Jest przepyszny, naprawdę trudno się opanować i nie wypić wszystkich zapasów w jednej chwili. Zakwas (sok) z kiszonych buraków – wg. przepisu mojego przyjaciela Krzysztofa- to kolejny sposób na smakowite wykorzystanie warzyw o dużej zawartości kwasu foilowego, wit. C i potasu. Poza tym, buraki czerwone zawierają betainę (czerwony kolor), która obniża pozim homocysteiny, przez co oboniża pozim cholesterolu. Warto też nadmienić, że buraczki wspomagają nasz organizm w walce z rakiem i anemią. Idealny do barszczu …zatem do roboty, kochani 🙂
Składniki:
15-18 buraków
1 marchewka
1 seler
kilka lub kilkanaście ząbków czosnku
sól
woda
1 kromka chleba na zakwasie
Wykonanie:
Warzywa myjemy i kroimy w plasterki lub ścieramy na tarce. Najszybciej można to zrobić w robocie kuchennym. Czosnek obieramy i kroimy w plasterki.
Warzywa mieszamy razem i wkładamy do słoików, albo jednego dużego słoja wypełniajac do 1/2 lub 3/4 pojemności. Dodajemy kromkę chleba na zakwasie. Zalewamy wodą z solą (niejodowaną) – 1 szklanka wody z 1/2 do 1 łyżeczki soli. Wody dajemy tyle, aby wypełnić słoik zostawiając troche miejsca od góry. Nieszczelnie przykrywamy pokrywką i odstawiamy w ciepłym miejsu do zakiszenia. Czekamy 5-6 dni i mamy super soczek z buraczków. Odlewamy sok do szklanego naczynia i przechowujemy w lodówce. Jest tak smaczny, że naprawdę trudno się powstrzymać od wypicia całego soku na raz.
Mój (zakwas) sok wyszedł bardzo mocny (gęsty), jak sami widzicie na zdjęciu. Z tego dużego słoja wyszlo mi ok. 3 litrów soku.
Użyte raz buraczki można ponownie zalać słoną wodą i odstawić do kiszenia. Po paru dniach mamy nową porcję.
Sok z buraka kiszonego odkryłam zupełnie przez przypadek kiedy po raz pierwszy robiłam zakwas do barszczu na Święta
i zrobiłam go za dużo. Popijałam go bo lubię np. wodę z ogórków i mi smakował. No i ni stąd ni zowąd schudłam wtedy
kilka kg i to przed świętami. Ja go stosuję jako o wiele przyjemniejszą wersję diety octowej. Jak mam czas to robię
właśnie taki zakwas , a jak nie mam czasu to kupuje choć ciężko go dostać. Właściwie to musiałam się nieźle naszukać
. Jak ktoś jest zainteresowany to podaję stornę
http://www.naturala.pl/Produkt/151/sok_z_buraka_zakwaszonego
Proponuję buraki przetrzeć i na patelnię…. jak zwykłe zasmażane… tylko nic nie dodawać… ew. sól… Wyśmienite.
a jest w Polsce sól bez jodu? Bo z tego, co się orientuję, to każda chyba musi być jodowana; mam tylko taką może być?
Nie próbowałam w soli jodowanej. Do kiszenia używam soli kamiennej. Kiszenie buraków to proces podobny do kiszenia ogórków.
Ogórki kisi się zalewając gorącą wodą, a czego nigdy nie należy robić z burakami.
Sól morska naturalna jak najbardziej wskazana ale proponowałbym sól himalajska drobno mielona.
Jeśli dodawać czosnku, to na 5 litrów 3 główki polskiego pochodzenia. Marchewka i seler lub inne dodatki nie wnoszą nowych wartości, ale bardzo skracają tzw. termin użycia. Pół roku do 10-15dni . Więc marchewkę i inne liście i warzywa dodajemy na bieżąco.
A tak na marginesie – po co kisić marchew atym bardziej seler?
Adamie, ,każdy może zrobić taki zakwas jaki lubi, użyć sól jaką lubi, czosnek z karaju jaki uważa za dobry….życzę zdrowia. Pozdrzwiam.
witam.mój soczek kisi się od 4 dni.Czy pienienie się wierzchniej warstwy wsadu i chleba, który położyłam na wierzchu to naturalny i prawidłowy proces? :-).Już nie mogę się doczekać zakwasu 😉
Długość procesu kiszenia zależy między innymi od temperatury otoczenia. Szybciej się ukiszą jeżeli jest dosyć ciepło. Warto sprawdzić 4 lub 5 dnia czy już sa ukiszone. „Pienienie się” jest częścią tego procesu. Na pewno wyjdzie przepszny.
No i wyszedł przepyszny!Super przepis.Dziś ( 5dnia) pojawiła się pleśń na górze.Zdjęłam ją, przecedziłam soczek, jest gęsty, ma troszkę posmak kapusty kiszonej, wyrazisty, pyszny.Mam nadzieję, że do wigilii jeszcze będzie ;-).Pani przepisy są naprawdę rewelacyjne.pozdrawiam
Bardzo się cieszę. Radosnych świąt życzę.
czy buraczki trzeba obierać czy wystarczy umyć?Super przepis – uwielbiam wszystkie formy buraczków 😉 pozdrawiam serdecznie.A tak apropo Świąt to poprosimy o jakiś przepis na wegańskie pierogi z kapustą kiszoną i grzybami 🙂
Buraczki bardzo dobrze umyłam i odciełam górę. Można oczywiście obierać.
Ok.A jak długo mozna przechować zakwas po zrobieniu, po tych np 5dniach?Pytam bo zamierzam zrobić jutro zakwas do barszczu na wigilię 🙂
Po zakiszeniu odlewam sok i przechowuję w lodówce do 5 dni. Potem już nie mam co przechowywać bo porostu go niema.
uwielbiam przepisy z tego bloga 🙂
Serdecznie dziękuję!!!