Choć prowadzenie bloga daje mi dużo radości, jednak nic nie zastąpi bezpośrednich spotkań na szkołach zdrowego gotowania, w czasie których uczestnicy mogą nie tylko oglądać prezentacje, ale również być ich częścią, spróbować prezentowanych potraw, oraz wymienić doświadczenia i zadawać pytania.
Na tym właśnie polegają szkoły gotowania, które od ponad pięciu lat prowadzę w Chicago wraz z grupą kompetentnych i zaangażowanych przyjaciół. Choć przy ich organizacji jest sporo ciężkiej pracy, zawsze dają sporo satysfakcji i radości. Najbardziej cieszy nas to, że możemy bezpośrednio rozmawiać z uczestnikami i bardzo praktycznie pomagać im w zmianie sposobu odżywiania. Dla niektórych, jest to tzw. „ostatni dzwonek”, jak w przypadku pana z naszej ostatniej grupy, który zawitał do nas bogatszy o pięć bypassów, które pozostały mu w spadku po zupełnie innej, poprzednio stosowanej diecie…
Okazuje się, że do zmiany diety najbardziej przekonuje degustacja zdrowych potraw i praktyczne pokazanie, że ich przygotowanie jest proste, szybkie i niedrogie.
Szkoda, że nie mogliście być razem z nami, ale za to mamy dla Was foto-relację.
Pozdrowienia z Chicago!
Po więcej zdjęć zapraszamy na Facebook
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.393160234124187.1073741825.259158090857736&type=3