Moim zdaniem idealny hummus to taki, w którym delikatnie czuć smak tahini i soku z cytryny. Choć próbowałam go od różnych producentów najbardziej smakuje mi ten własnej roboty. Poza tym, sama świadomość, że moja cieciorka nie była gotowana na sodzie mobilizuje mnie do robienia tej pasty w domu. Okazuje się, że aby uzyskać idealnie miękką, rozgotowaną cieciorkę wcale nie trzeba dodawać do jej gotowania sody. Taki sam efekt można uzyskać gotując ją w garnku pod ciśnieniem (presurre cooker/szybkowar) i to nie przez godzinę ale ok. 30 min. Wybór należy do Was, ale moim zdaniem lepiej obyć się bez sody.
Składniki:
2 szklanki ugotowanej cieciorki
2 łyżki oleju z oliwek
1 łyżeczka soli
1 łyżka tahini
3 łyżki soku z cytryny
woda (najlepiej użyć tę od gotowania cieciorki) – dodajemy tyle, aby uzyskać konsystencję gładkiej masy
Wykonanie:
Wszystkie składniki miksujemy w blenderze na gładką masę.
Podajmy jako dip do warzyw albo pastę do chleba.
mmmm, pycha! a najlepszy jadłam w kibucu Ein Gev, nad jeziorem Genezaret…