Ryż biały jest produktem rafinowanym, ryż ciemny nie wszystkim smakuje…
To może ryż … z kalafiora? Biay, a nie rafinowany, robi się go w parę minut. Ten właśnie „ryż” cieszy się coraz większą popularnością. Warto spróbować choćby i z tego względu, że ma mało kalorii, jest dobrym źródłem błonnika i witamin, oraz zawiera kilka związków antyoksydacyjnych, np. sulforafan. Można też kupić kalafior zielony i fioletowy.
Poza tym, zawsze to jakieś urozmaicenie jadłospisu.
Składniki:
1 kalafior
1 kostka tofu
sos sojowy
przyprawy: sproszkowana paryka czerwona, sól, pieprz cayenne, wędzona papryka chipotle (może być zestaw przypraw do grila), przyprawa warzywna.
Olej do smażenia
szczypiorek/koperek/natka do posypania (opcjonalnie
Wykonanie:
„Ryż”
Kalafior myjemy i miksujemy w robocie kuchennym. Możemy go wcześniej podparować, ale nie długo, żeby jeszcze był chrupiący. Solimy do smaku, dodajemy szczypiorku lub koperku i gotowe. Podajemy jak zwykły ryż. Ja podałam z tofu.
Serek sojowy tofu, a la „Bufflo Wings”
1 kostka tofu – (odciskamy wodę przez umieszczenie go pomiędzy dwoma talerzykami i obciążeniu górnego). Po odciśnięciu kroimy w palsterki albo w trójkąciki. Polewamy sosem sojowym. Następnie szykujemy mieszankę przypraw.
Wszystkie przyprawy mieszamy w misce, obtaczamy w nich tofu i smażymy. Jeżeli chcemy uzyskać chrupiacą skórkę, obtaczamy jeszcze w skrobii kukrydzianej lub mące ziemniaczanej.
Foto: M.Bojko
coś chyba nie pora na kalafiora, bo czasem jest dostępny, ale o tej porze roku, to chyba ostro podsypany pestycydami, a z mrożonego, to chyba nie wyjdzie; ale pomysł na lato super
Z mrożonego nie próbowałam ale ciekawa jestem jakby wyszedł.
Genialny pomysł, dzięki! Uwielbiam surowego kalafiora, zawsze wyjadam podczas przygotowywania do dalszej obróbki, czasem jadam maczany w sosie. Ale na „ryż” nie wpadłam. Przyda się także podczas stosowania diety dr Ewy Dąbrowskiej. Jeszcze raz dziękuję:-)))
Proszę bardzo! Zapraszam do czętych odwiedzin na blogu.