Zaskakująco prosty, smaczny, szybki i bez gotowania – sos z żurawiny prosto z kuchni witariańskiej.
Polecam do pasztetów lub kotletów, z powodzeniem można zastąpić ten tradycyjny, wysmażany. Wystarczy mieć świeżą lub mrożoną żurawinę, pomarańczę i do dzieła.
Ja też byłam bardzo nie ufna takiemu połączeniu, ale tylko do pierwszej łyżeczki. Nalepiej zrobić tuż przed spożyciem.
Jeżeli chcemy podać na następny dzień, dodajmy łyżeczkę chia seeds aby wchłonęły sok. Nasionka te są jak gąbka, wchłaniają wszystko co jest w stanie płynnym i nie zmieniają smaku. Dlatego chętnie używam je w moich przepisach.
Składniki:
1 1/2 szklanki żurawiny świeżej lub mrożonej (rozmrozić)
1/2 pomarańczy ze skórką bez pestek
1/4- 1/3 szklanki brązowgo cukru
1/2 łyżeczki imbiru
1 łyżeczka chia seeds
Wszystko miksujemy w robocie kuchennym zaczynając od przycisku pulsacyjnego.
Starajmy się nie przemiksować, bo będzie za dużo soku. Możemy dodać łyżeczkę chia seeds, wchłoną sok i wpłyną pozytywnie na konsystencję.
Dawno nie jadłam żurawiny, a w takim wydaniu przenigdy!