Smalec wegetariański zawsze robi wrażenie na nie wegetariańskiej części świata. Wielu naszym degustatorom trudno uwierzyć, że to naprawdę jest smalec bez smalcu i zawiera tylko oleje roślinne. Niegdy nie jadłam prawdziwego, więc polegam na opinii naszych przemiłych uszestników szkoły gotowania, czy innych spotkań. Kluczem do smalcowego sukcesu będzie bardzo dobrze usmażona cebulka, czosnek, jabłuszko, …ale może najważniesze – dobry olej kokosowy. Co to znaczy? To znaczy, że musimy kupić taki, który nie będzie miał bardzo intensywnego smaku kokosa, najlepiej rafinowany, a nie ten tzw. extra virgin.

Życzę Wam udanego smalcowania.:)

Składniki: 

1 cebula drobno pokrojona

3 ząbki zmiażdżonego czosnku

¼ szklanki oleju

Cebulę podsmażyć na rumiano na patelni z niewielką ilością oleju, a następnie dodać:

1/3 szklanki tłuszczu palmowego

1 starte jabłuszko

1/4 szklanki posiekanych orzechów włoskich

½ łyżeczki soli

1 łyżka złotego siemienia lnianego (opcjonalnie)

przyprawa warzywna

 

Podgrzać, gdy tłuszcz się rozpuści wymieszać, zdjąć z ognia, wlać do pojemnika i schłodzić.

Jeżeli macie taką możliwość, to możecie dodać pod koniec smażenia 2 plasterki wegetariańskiego bekonu  lub proteiny sojowej o smaku bekonu.

 

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Add to Favourites